Nowe forum - www.arienlorien.yoyo.pl

Orrik

Znajdujesz się w holu budynku. Drzwi za tobą właśnie zamknęły wydając przy tym dziwny odgłos. Wydało ci się, że słyszysz "Witaj" lecz nie masz pojęcia skąd głos ten dobiega.
Przed sobą dostrzegasz masywny stół wykonany z dębu. Podszedłszy do stołu widzisz pióro i kartę, a na niej napis: "Jeśli chcesz praktykować sztuki magiczne, wpisz swe imię na tej karcie".

Nefren

Właściwie nie wiedziała co tu robi. Budynek Gildii zrobił na niej wrażenie jak tylko weszła do miasta. Znała się na magii, szczególnie druidycznej. Wiedzę odziedziczyła po zmarłej matce. Wiedziała jednak, że jej umiejętności nie mogą się równać z mocą bijącą z tego miejsca. Postanowiła się zapisać. Wzięła pióro do ręki i nakreśliła swoje imię : Nefren.

Orrik

Poczułaś za sobą lekki powiew wiatru, a następnie usłyszałaś głos.
- A więc interesuje Cię wiedza magiczna. Cieszy mnie Twe przybycie jednak najpierw musisz udowodnić, że się nadajesz.
Powiedz mi coś o sobie, a następnie udaj się do sali treningowej aby pokazać co potrafisz.

Nefren

Wiedzialam, że nie mogę tego uniknąć. Przynajmniej nie w tym miejscu. Skoro tak bardzo chcesz coś o mnie wiedzieć, to przybywam zza Gór. Moja matka była druidką. Jej zgromadzenie opiekowało się jednym ze śwętych miejsc. To ona nauczyła mnie zasad magii i przekazała wiedzę na temat praw przyrody. Jednak zginęła kiedy miałam 12 lat. Wtedy z pewnych względów musiałam opóścić zgromadzenie.
Później dużo podróżowałam, a teraz dotarłam tutaj.

Orrik

To mi narazie wystarczy. Zapraszam więc do sali treningowej. Udowodnij, że zasady magii nie są Ci obce, a zostaniesz moją uczennicą.

pere7

magia zawsze mnie inspirowala, czuje i wiem ze mam w sobie moc ale nie umiem jej wykorzystac, wiec pisze na tej karcie moje imie: pere7

Orrik

Chłodny podmuch przeczesał ci włosy.
- Magia jest we wszystkim co nas otacza. Wierze, że jest też w tobie, ba wyczuwam ją. -
Odwróciwszy się zobaczyłeś arcymaga gildii.
- Twierdzisz, że magia zawsze cię inspirowała. Powiedz do czego, a postaram się pomóc w twoim dążeniu do odkrycia prawdziwej mocy.

pere7

Patrzac Arcymistrzowi prosto w oczy odpowiedzial:
- Chce pomagac innym, chce wykorzystac swa moc do czynienia dobra i chronic wszystkich ludzi od zla, nawet gdybym mial to przyplacic smiercia.

Orrik

Arcymag przyjrzał ci się badawczo.
- Śmiercią? Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego czym jest śmierć?
Orrik przyłożył rękę do twojego czoła. Poczułeś ciepło ogarniające całe ciało. Mag zabrał rękę a ty stałeś nieruchomo jak sparaliżowany.
- Nie możesz odpowiedzieć, ale świetnie mnie słyszysz. To co czujesz, to wzmocniona w tobie moc. Przepełnia cię i może zabić jeśli nie będziesz w stanie jej kontrolować.
Do uczucia ciepła doszedł lekki ból. Arcymag przeszedł za ciebie, szeptając coś pod nosem.
Wszystkie dotychczasowe uczucia ustały. Twoje ręce samowolnie wysunęły się przed siebie, a pomiędzy nimi ukazała się biała, jarząca się kula.
- Kontroluj ją. - Powiedział Orrik. - W twoich rękach znajduje się moc magiczna w czystej formie. Poczuj ją, poczuj jak przenika twoje ciało. Zjednocz się z nią.
Przez kilka chwil wpatrywałeś się w kulę czując raz mniejszy, a raz większy napór w swoje myśli. Następnie energia zniknęła.
- Jeśli uważasz, że podołasz, przyjmę cię na nauki.

pere7

Gdy mogl znowu mowic powiedzial:
- Jestem gotow. Mysle i wiem, ze jestem wystarczajaco silny. Chce bys mnie uczyl!

Orrik

- Kiedy będziesz gotów, pojaw się w sali treningowej. Przybędę tam jak tylko wyczuje twoją obecność.

$harK

Nagle przed stołem ustał tajemniczy typ, jakby nie z tego świata, usłyszał, że zamknęły się za nim drzwi i wyjął swój miecz, ostrożnie rozglądał się dookoła, zobaczył wielką księge w której uwidział text: "Jeśli chcesz praktykować sztuki magiczne, wpisz swe imię na tej karcie" zastanowił się nad tym... jednak wziął swoje pióro i się podpisał - "$harK"

Orrik

- Miecz nie będzie ci potrzebny. - Usłyszałeś męski głos. - A więc zainteresowany sztukami magicznymi? Powiedz coś o sobie i dlaczego akurat magia cię interesuje.