Nowe forum - www.arienlorien.yoyo.pl

Rivenna

Jest półelfką, która przybyła tu przez lasy Esgarnar. Nie wiadomo ile ma lat. Chyba niezbyt dużo, ale Rivenna nigdy nie chce o tym rozmawiać.
Wychowała się daleko na wschodzie w krainach, które sama określa jako Buczynowe. Nikt o takich nie słyszał, więc w sumie niewiadomo czy sama je sobie wymyśliła, czy po prostu to jakaś nieznana nikomu okolica. Jej ojciec był czlowiekiem i to właśnie wśród ludzi wychowała się Rivenna. Ojciec był znakomitym wojownikiem i to on nauczyl ją wspaniale strzelać z łuku. Pomogła jej pewnie w tym elficka część natury, o której ojciec jednak nigdy nie wspominał. Dopiero gdy pewnego dnia jej osadę napadli barbarzyńcy ojciec powiedział jej dokąd ma uciekać i że znajdzie tam matkę. Matką Rivenny okazała się piękna elfka zamieszkująca odległe lasy w których kiedyś jej ojciec został ranny. Należała do zgromadzenia druidów, dlatego też nie mogła jej wychowywać, ani wspominać o jej istnieniu. Nauczyła Rivennę wielu rzeczy. Przede wszystkim szacunku do przyrody, wszelkich stworzeń. Dzięki niej Rivenna odkryła swoje kapłańskie zdolności i prawie całkowicie zapomniała o słowach takich jak „walka” czy „przemoc”. Jednak i tu nie dane było jej żyć długo i szczęśliwie. Musiała uciekać, pozostawiając spokojne życie wśród elfów. Długo wędrowała, szukała swojego miejsca. Poznała wiele osób i nauczyła się przede wszyskim tego, że może ufać tylko sobie. Przypomniała sobie, że łuk czasem się przydaje, podobnie jak parę kapłańskich umiejętności. Parę dni temu przybyła do Arienlorien i podjęła decyzję, że tu właśnie zostanie.

Wygląd:
Na pewno wzrostu nie odziedziczyła po elfickich prodkach, jest raczej niska, za to bardzo szczupła. Ciągle przypomina małą, wątłą dziewczynkę. Ma długie brązowe włosy i zielone, smutne oczy. Czy jest ładna? Trudno to określić. Na jej twarzy widać przede wszystkim zmęczenie, spowodowane tym, że zbyt szybko musiała dorosnąć. Prawie nigdy nie rozstaje się ze swoim łukiem, chociaż patrząc na nią masz wrażenie, że on wcale do niej nie pasuje. Ubrana jest zawsze w zwiewne szaty, jednak nigdy one nie szeleszczą. Porusza się prawie bezszelestnie.

Towarzysz Borys

Jakże dokładnie opisane dzieje Kwadratowy

Troche się chyba napracowałaś?

Joy

Postarałaś się. Twa biografia jest niezwykle interesująca.